witekbb |
Administrator |
|
|
Dołączył: 17 Lis 2006 |
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głodnica |
|
|
|
|
|
|
Data premiery: 18 października 2006
Further Instructions
Scenariusz: Carlton Cuse & Elizabeth Sarnoff
Reżyseria: Stephen Williams
Kluczowa postać: Locke
Epizod 3
Większość fanów serialu spodziewało się niezwykle pasjonującego odcinka – po tym, jak obejrzało zwiastuny „Further Instructions”. Jednak trochę się rozczarowali – tak jak i ja, choć odcinek zawierał to, czego w serialu zaczynało brakować: elementów mistyki, tajemniczości. Odcinek, skupiający się na postaci John'a Locke'a, nie wbija w siedzenie, ale także nie nudzi. Uznać go można za epizod przygotowujący nas do dalszej części historii, która jest zupełnie nieprzewidywalna...
„Further Instructions”, (czyli „Dalsze Instrukcje”) przekazywane są kluczowej postaci odcinka, John’owi Lock’owi, który tak jak i teraz, wcześniej wielokrotnie kontaktował się z wyspą.
Odcinek zaczyna się sceną, gdzie John budzi się pośrodku dżungli. Rozgląda się dookoła próbując sobie przypomnieć, jak się tu znalazł. Nagle słyszy szelest w krzakach i dostrzega biegnącego, nagiego Desmonda. Ten niestety nie zauważa przyjaciela i znika w zaroślach. Locke próbuje krzyknąć, jednak o dziwo nie może. Zdezorientowany podnosi się, gdy nagle, tuż koło niego, spada z drzewa kij Pana Eko. John, cały obolały, bierze go do ręki i wraca do obozu.
Po powrocie zaczyna się dziwnie zachowywać: niszczy pobliskie namioty i zabiera ze sobą materiały, z których zostały zrobione – m.in. płachtę i kije. Jego zachowanie dostrzegają Claire i Charlie, którzy stali nieopodal. Były rockman odnajduje go kilkanaście metrów dalej i spostrzega, że Locke zaczyna budować namiot w miejscu, gdzie miał stanąć kościół. Młody Pace szybko odkrywa, że John stracił głos i zaczyna z niego żartować. Jednak zdesperowany John najwyraźniej nie ma nastroju do żartów
i przekazuje Charliemu za pomocą kartki, że musi porozmawiać z wyspą. Następnie prosi go o pomoc przy budowie szałasu. Charlie, który sceptycznie podchodził do tego pomysłu, zgadza się dopiero, gdy jego zainteresowanie wzbudza nazwa napisana na kartce przez Locke’a: "Namiot Potu".
Tu rozpoczyna się pierwsza retrospekcja. Locke jadący ciężarówką, zabiera po drodze autostopowicza - Eddie'ego. Wkrótce po tym zatrzymuje ich szeryf i okazuje się, że John na tyle ciężarówki wiezie dużą ilość broni (choć wszystko z zezwoleniem). Autostopowicz ratuje myśliwego przed więzieniem, kłamiąc że ten jest jego wujkiem (branie autostopowiczów, w tym stanie jest karane).
W tym momencie wracamy na wyspę; Charlie ogląda gotowy namiot i zaczyna ponownie szydzić z John'a, tym razem przygotowującego sobie narkotyk. Locke zabrania Pece’owi wchodzić do środka. Odurza się narkotykami i czeka na efekt.
…Nagle na jego ramieniu spoczywa ręka... Boon'a, który jak na martwego, wygląda zaskakująco dobrze. Oświadcza oniemiałemu Johnowi, że jeden z jego przyjaciół jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Boone wraz z Johnem przenoszą się na lotnisko. Mężczyzna siedzi na wózku inwalidzkim, pchanym przez zmarłego przyjaciela. Dostrzegamy wszystkich bohaterów, a ich zachowanie symbolizuje sytuację, w jakiej się teraz znajdują. Ale w wizji Lock’a brakuje jednego z bliskich mu osób. Boone przekazuje myśliwemu, że musi się uporać ze "swoim własnym bałaganem"
i przenosi się na szczyt ruchomych schodów, skąd woła do siebie Johna. Ten doczołguje się do schodów i wjeżdża na górę. Odnajduje tam ślady krwi i okrwawioną laskę Pana Eko. Okazuje się, że to niedźwiedzie polarne porwały czarnego księdza. Nagle wszystko znika i John znów znajduje się w szałasie.
Gdy John opuszcza „Namiot Potu”, zaciekawiony Charlie pyta, co się stało. John puszcza to mimo uszu i wyciąga duży nóż. Sfrustrowany Charlie wciąż zadaje to samo pytanie. W tym momencie John odzyskuje głos i mówi: -I’m going to save Mr Eco’s life. („Idę uratować życie Pana Eko.”) Po tych słowach obaj bohaterowie wybierają się w głąb dżungli, gdzie odnajdują ślady drapieżników, które zaatakowały księdza.
Przenosimy się powrotem do przeszłości Locka, w której pojawia się sielski obrazek hipisowskiej komuny, do której to Locke zupełnie nie pasował (kwestia wyczucia smaku). Autostopowicz Eddie zostaje przedstawiony reszcie grupy przy obiedzie.
Na wyspie John i Charlie dochodzą do miejsca, gdzie wcześniej znajdował się bunkier. Został po nim tylko ogromny dół. Miejsce sprawia wrażenie, jakby ów bunkier implodował (zapadł się do środka). W pobliżu wielkiego dołu odnajdują martwego dzika i chwilę potem spostrzegają niedźwiedzia polarnego, który zaczyna ich gonić. Bohaterowie uciekają, lecz w pewnym momencie John przystaje i rzuca nożem w kierunku zwierzęcia. Po chwili widzimy, jak z krzaków wyłania się Hurley trzymający w ręku manierkę z wbitym nożem. Stoi oniemiały, lecz udaje mu się wykrztusić: „Dude!” („Koleś”
Po chwili Hugo opowiada dokładnie przyjaciołom co wydarzyło się na drugim brzegu wyspy i informuje ich, że Henry Gale okazał się być szefem Innych. John jednak sprawia wrażenie niezainteresowanego tymi wiadomościami. Każe Harley’owi wracać na plażę i opowiedzieć o tym reszcie rozbitków.
Retrospekcja. Eddie jest "gościem" w komunie już prawie drugi miesiąc. Dopytuje się o tajemniczą szklarnię, do której nie ma wstępu. Naciska na Johna, aby ten przekonał swoich przyjaciół do powierzenia mu tego sekretu. John obiecuje zapytać Mike’a i Jen (liderów komuny) o to, czy chłopak może się do nich przyłączyć.
Znów wracamy na wyspę. John odnajduje wejście do jaskini, wysmarowuje się błotem, wsadza w kieszeń lakier do włosów (sprytne, sprytne…) i podpala pochodnię.
Tymczasem Hurley w drodze do plaży spotyka nagiego Desmonda. Reyes daje mu swoją zapasową koszulę i opowiada o Johnie, jego polowaniu, oraz o tym, co spotkało go ze strony Innych. Desmond każe mu się nie przejmować, ponieważ „John obiecał w swoim przemówieniu, że uratuje Kate, Jacka i Sawyera.” Zdziwiony Hurley nie rozumie słów Desmonda. Ten drugi zaś szybko reflektuje się, sprawia wrażenie, jakby powiedział coś niewłaściwego. Obaj zmieszani po tych słowach wracają na plażę.
Znów komuna agrarna. Locke wchodzi do szklarni, gdzie panuje zamieszanie, atmosfera gorączkowego szukania dokumentów. Okazuje się, że Mike i Jen są przywódcami narkotykowego interesu, a w szklarni hodowana jest marihuana. Jen jest cała rozdygotana, gdyż wyszło na jaw, że Eddie, którego przywiózł ze sobą John, to młody policjant. Specjalnie przyjechał tutaj, aby prowadzić śledztwo w sprawie handlu marihuaną. John, winny całego zamieszania, obiecuje to naprawić.
John wchodzi do jaskini zostawiając przy wejściu Charliego. Wewnątrz odkrywa zabawki, szkielet ubrany w kombinezon SWAN. Nagle dostrzega zakrwawionego Eko, jednak pojawia się też niedźwiedź, który zostaje potraktowany miotaczem płomieni (lakier + ogień z pochodni). Johnemu udaje się wydostać razem z Eko z jaskini. Wraz z Charliem zanoszą go do obozu. Pece, podczas rozmowy w drodze do domu mówi do Johna: "Mówisz, jakbyś miał doświadczenie w sprzątaniu bałaganu po sobie".
I tu wracamy do retrospekcji. Eddie i John poszli na polowanie. Wykorzystując sytuację przewagi, Locke bierze młodego policjanta na muszkę; Eddie dowiaduje się, że John go rozszyfrował. Po krótkiej konwersacji Eddie wyjaśnia, że John został wytypowany jako najsłabsze ogniwo z całej grupy, którego łatwo da się podejść. Locke nie ma odwagi zabić chłopaka i wbrew swoim chęciom pozwala mu odejść.
W dżungli John i Charlie robią sobie postój, a były narkoman zostaje wysłany po wodę do pobliskiego strumyka. Locke zaczyna przepraszać nieprzytomnego Eko. Ten otwiera pomału oczy i uśmiecha się do Johna. Mówi cicho, aby się nie martwił, bo na pewno uratuje porwanych przyjaciół. Gdy przychodzi Charlie z butelką wody, okazuje się, że ksiądz nadal leży nieprzytomny i wcale się nie obudził.
Odcinek kończy się dotarciem do obozu. Locke wygłasza krótkie przemówienie dla rozbitków, w którym obiecuje uratować trójkę przyjaciół. Hurley przypomina sobie słowa Desmonda i zastanawia się w myśli, jak to się mogło stać. Tymczasem Desmond z lekkim uśmiechem na ustach rzuca sobie kamyczkami w morze.
rudło : OT Lost |
|